Trzeźwe spojrzenie na kaca

Kac to kara za zbyt dobrą zabawę. Niestety, okazji do świętowania nigdy nie brakuje. Awans kumpla, imieniny teściowej, zdany egzamin, spotkanie ze znajomymi, narodziny dziecka, wolna sobota... wszystko sprzyja upiciu się na umór. Ceną za to wszystko może być potworny ból głowy i żołądkowe rewelacje. Można tego jednak uniknąć.

Zasada klina na prawdę działa! Niestety likwiduje tylko bolesne objawy, a nie sam problem. Dlaczego działa? Największe zatrucie powoduje metanol. Dostarczenie organizmowi niewielkiej dawki etanolu zahamuje na pewien czas jego rozkład. Uporanie się z etanolem jest przez organizm traktowane priorytetowo. Dopiero później weźmie się za metanol. Klin sprawia, że metanol rozkładany jest stopniowo. To zaś łagodzi objawy kaca.

- Kac to bolesny objaw zatrucia organizmu – uważa Marek Krześniak, lekarz internista. - Nie wystarczy więc go zapić. Tzw. klin może zlikwidować przykre objawy, ale problem nadal pozostanie. Dużo bardziej korzystne dla zdrowia jest podanie dużej dawki magnezu i witaminy C, które alkohol z nas zupełnie wypłukał. Musimy też uzupełnić płyny.

Mało kto też wie, że to, ile się pije, jest równie ważne jak to, co się pije. Najgorsze męczarnie powodują napoje o dużej zawartości metanolu oraz środków koloryzujących. Najlepiej, jeśli więc wybierzesz alkohole jasne, gdyż nie zawierają one chemicznych barwników np. czysta wódka, gin, białe wino. Natomiast piwo, whisky, rum, porter czy czerwone wino będą w efekcie dawały bardziej uciążliwe objawy. Uważany za weterana badań nad biologicznymi skutkami pijaństwa Wayne Jones z Instytutu Medycyny Sądowej w Linkoeping (Szwecja) opracował zestaw trunków, po których najbardziej rozboli nas głowa.

Dziesięć najbardziej kacowych trunków (w kolejności słabnącej):

1. burbon

2. koniak

3. czerwone wino stołowe

4. rum

5. markowe czerwone wino

6. whisky

7. białe wino

8. gin

9. wódka

10. czysty spirytus

Dobre rady na kaca:

Przed

- przed balangą lepiej się dobrze wyśpij i wypocznij,

- nie pij na pusty żołądek. Godzinę przed wyjściem najedz się porządnie (dużo białka i tłuszczy np. kanapka z masłem, szynką i pomidorem) i popij obficie mlekiem (zmniejszy ono spowodowaną piciem utratę wapnia).

- szklanka wody z cytryną przed samą imprezą

W trakcie

- ogranicz palenie papierosów (nikotyna potęguje zatrucie alkoholowe),

- kolejne drinki aplikuj nie częściej niż co 20 minut,

- nie pij przez słomkę (pity tak alkohol szybciej, bo z pominięciem wątroby, uderza do głowy),

- w żadnym wypadku nie mieszaj alkoholi,

- nigdy nie przepijaj piwem ani szampanem (zawarty w nich dwutlenek węgla przyspiesza wchłanianie etanolu),

- pij ale nie tylko alkohol. Nie żałuj sobie niegazowanej wody mineralnej

Po

- przed pójściem do łóżka wypij szklankę wody z cytryną i miodem lub ciepłego mleka (by uniknąć odwodnienia),

- zaraz po przebudzeniu zjedz coś, co szybko dostarczy twojemu organizmowi glukozy np. baton

- na śniadanie kogel-mogel lub jajecznica plus szklanka obfitującego w potas soku pomidorowego (chyba że ktoś woli banany),

- odpuść sobie tym razem mocną kawę czy herbatę (działają moczopędnie, zwiększą więc tylko twoje odwodnienie i wzmogą objawy kaca),

- uważaj też z paracetamolem, który nasila szkodliwe działanie alkoholu na wątrobę,

- nie nadużywaj środków przeciwbólowych na bazie aspiryny (np. Alka-Prim, Alka-Seltzer). Ból głowy minie, ale środki te nie przysłużą się twojej i tak już podrażnionej przez alkohol śluzówce żołądka),

- jeśli wszystko zawiedzie, wróć do łóżka. Sen to najlepsze lekarstwo... nie tylko na kaca.

Skoro już musimy zaszaleć i wypić, lepiej sobie wcześniej zorganizować wszystkie możliwe odtrutki. Nie ma chyba nic gorszego, niż obudzić się z wielkim kacowym pragnieniem i nie mieć koło łóżka nawet kropli wody.

Marta Marakchi